17 września 1939 roku to jedna z najstraszliwszych dat w polskiej historii. Tragiczny los pokoleń Polaków ostatnich stuleci spowodował, że Syberię nazwano ziemią przeklętą, krainą gdzie nie ma nadziei. Już na zawsze w świadomości Polaków „Sybir” będzie kojarzył się z poniewierką, wszechobecnym cierpieniem i ogromną tragedią. Co roku obchodzimy rocznicę agresji sowieckiej na Polskę i Dzień Sybiraka.
Celem Światowego Dnia Sybiraka jest upamiętnienie wszystkich osób, które wskutek realizacji paktu Hitler–Stalin zostały zesłane w głąb Związku Sowieckiego. Wielu deportowanych rodaków już nigdy nie powróciło do ojczyzny.
W wyniku sowieckich deportacji ucierpiało łącznie kilkaset tysięcy polskich obywateli. Stłoczeni w bydlęcych wagonach, w nieludzkich warunkach, często umierali już podczas wielotygodniowych transportów. Wiele osób zmarło wskutek wycieńczającej fizycznie pracy i ekstremalnych warunków pogodowych.
Pamięć o Polakach o deportowanych w głąb ZSRS nigdy nie zatarła się w powojennej Polsce, choćby ze względu na skalę tych represji, mimo że komunistyczne władze robiły wiele, by tak się właśnie stało. Śmierć na zesłaniu, choroby, grabieże majątków, rozbite rodziny – pamięć o tych wszystkich tragediach poświęcono w imię dobrych relacji z Moskwą. W oficjalnej narracji temat przymusowych zsyłek na wschód starano się pomijać milczeniem. Świadectwa osób deportowanych i opracowania dotyczącego tego tematu – podobnie jak w przypadku zbrodni katyńskiej – funkcjonowały wyłącznie w tzw. drugim obiegu. Jeszcze pod koniec 1988 r. udało się zarejestrować Związek Sybiraków, który obecnie ma bardzo rozwiniętą strukturę, ale dopiero po przełomie z 1989 r. oficjalnie przywrócono pamięć o ofiarach sowieckich deportacji, również w przekazach medialnych. Deportowani odzyskali swą godność, która przez dziesięciolecia była ignorowana.
Inauguracja Światowego Dnia Sybiraka odbyła się w 2004 r. Rangę oficjalnego święta państwowego w Polsce na mocy uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej zyskał w 2013 r. W uchwale, którą przyjęto przez aklamację, zapisano chęć upamiętnienia Polaków, którzy zginęli w odległych zakątkach Związku Sowieckiego, ale również „tych, którym udało się powrócić do Ojczyzny, tych, którzy osiedli w różnych częściach świata, oraz tych, którzy pozostali w miejscu swego zesłania, gdzie kultywowali polskość”.

źródło: muzeum1939.pl

"Wiesław Kutek Gdzie są chłopcy z tamtych lat... Z cyklu historie regionalne . Niezwykłe życiorysy. Zdzisław Baran z Bogumiłowic"